d", "842" )' aria-label='Odpowiedz użytkownikowi Andrzej Linka'>Odpowiedz
Kłodzko jesień 88-90. Pamiętam popierdolone go dowodzce drugiego batalionu Zoltara. Mój dowodzca kompanii por. Rajchel.
Czy ktoś wie czy on jeszcze żyje?wtedy był dowódcą pułku Zbigniew Wośko, mówili na niego Książeczka.
Numer telefonu 602 637 155
Kłodzko jesień 88-90 5 skk. Pamiętam popierdolonego dowodzce drugiego batalionu Zoltara. Mój dowodzca kompanii por. Rajchel.
Czy ktoś wie czy on jeszcze żyje?wtedy był dowódcą pułku Zbigniew Wośko, mówili na niego Książeczka.
Numer telefonu 602 637 155
Elew 6 k.k.cz. 6 styczeń 82 do 6 kwiecień 82 Pozdrawiam
Ja w pazdzierniku 1976 przyszedlem na 1 KPZ-motke po szkolce w Ostrowie Wlkp. Na Kompanie pojebanych i polpojebanych. To slowa Kpt. Stasia Filipa !